czwartek, 22 sierpnia 2013

Swornegacie.....

... czyli moja tegoroczna wyrypa. Nasze plany urlopowe ze względu na problemy w pracy na razie nie wypaliły i Beskid Niski trzeba odłożyć na jesień.  A w tym roku... Kaszuby. Niby też górki i pagórki ale jednak cel wizyty inny. Nie chodziliśmy po górach tylko kajaczyliśmy. Za namową przyjaciół po 25 latach od harcerskich wycieczek zasiedliśmy do kajaków.. Naszą bazą wypadową były właśnie Swornegacie a właściwie Swornegace. Bo od nazwy gac , gacenie, pochodzi ta nazwa. To wzmocnienie brzegów rzek w postaci pali wbitych w brzeg przeplatanych faszyną. Nazywa się to właśnie gacenie. Spaliśmy w kultowym ośrodku wodnym PTTK nad Jeziorem Witoczno. Piszę kultowym bo całe pokolenia wodniaków w nim spało i to niestety widać. Domki podniszczone, widać że PTTK  nie specjalnie się dokłada do tej bazy. Niestety epoka środkowego Gierka już nie przystoi. No ale my pokolenie zahartowane w różnych bojach nie narzekaliśmy.

Swornegacie to piękna miejscowość położona w Zaborskim Parku Krajobrazowym pomiędzy jeziorami Witoczno i Karsińskim a połączonymi rzeką Brdą.  



W samym środku wsi znajduje się centrum turystyczne w postaci Kaszubskiego Domu Ludowego gdzie wszelkie wiadomości o tym terenie mnóstwo pamiątek a dla przyjezdnych występy zespołu regionalnego z Chojnic...  






Swornegacie jest otoczone przepięknymi łąkami i niezwykłym wysokim lasem którego na Kaszubach pełno...





Jezioro Witoczno piękny akwen po którym wiedzie wiele szlaków kajakowych Brdą, Zbrzycą, Chocimką...





Nas jednak interesowały jednak rzeki okoliczne a nie jezioro. Oczywiście na pierwszy plan : Brda Rzeka płynie leniwie przez Swornegacie tworząc naturalna bazę wypadowa dla wypożyczalni kajaków i kampingów. W jednej z najstarszych z wypożyczalni www.kajaki-rowery.pl  postanowiliśmy pożyczać kajaki. I to był strzał w 10. Niezwykli mili ludzie ( wszyscy Kaszubi tacy są ) informowali nas o wszystkim. Gdzie się udać, jaki stan rzeki, gdzie płynąć a gdzie nie. Oczywiście my mieliśmy własne plany ale jednak po uwagach prowadzących wypożyczalnię korygowaliśmy je. Oni wiedzieli lepiej...


Brda - nasz pierwszy cel kajakowy...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz