... nie wiem który. Znaczy pewnie by się policzyło ale w zasadzie zawsze można płynąc najpiękniejszą rzeka dla kajakarza turysty.
Pobyt w Atenach nam się kończył. Pozostał nam jeden dzień wiec decyzja : kajaki. No i było parę propozycji A to skończyć Rospudę a to Marychą a to gdzieś jeszcze indziej Wygrał rozsądek i piękną pogoda. Zal by było zmarnować piękny dzień. Więc decyzja płyniemy Czarną Hańczą i to najpiękniejszym odcinkiem z Frącek do Rygola...
Pobyt w Atenach nam się kończył. Pozostał nam jeden dzień wiec decyzja : kajaki. No i było parę propozycji A to skończyć Rospudę a to Marychą a to gdzieś jeszcze indziej Wygrał rozsądek i piękną pogoda. Zal by było zmarnować piękny dzień. Więc decyzja płyniemy Czarną Hańczą i to najpiękniejszym odcinkiem z Frącek do Rygola...
Przed południem docieramy do Frącek . tam krótka odprawa i na wodę...
To piękny widok który będzie mi towarzyszyć przez kilka następnych godzin Plecy mojej kochanej....
Najpiękniejsze fragmenty rzeki to wodne rośliny i rzeczywiście czarna toń wody....
Są też towarzysze naszej wodnej przygody....
Przyrzeczna kapliczka....
Dopływamy do plaży No z godzinę odpoczynku....
Na całej długości kajakówki pływają łabędzie...
A to przyrzeczny bar. Można kawę, herbatę jagodzianki ( jak są )
Na całej długości wyrypy takie widoki. Jest naprawdę pięknie
Po sześciu godzinach zatrzymujemy się w Jałowym Rogu. Stąd do Rygola pozostało niecały kilometr trasy. Więc odpoczywamy na leżakach a potem na miejsce zrzutu kajaków...
Kajakówka po Czarnej Hańczy to ostatni dzień na Pojezierzu Augustowskim. Jutro przenosimy się do równie pięknej okolicy Białowieskiego Parku Narodowego.
Ateny 04.08.2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz