czwartek, 9 sierpnia 2012

Idziemy...


... idziemy, a pogłoski o naszym szczeźnieciu na szlaku są cokolwiek przedwczesne. Choć do końca wyrypy jeszcze trzy dni. Dotarliśmy do cywilizacji czyli Hali Miziowej w której jest jakiś kontakt. Dlatego teraz tylko kilkanaście zdjęć a cała relacja dzień po dniu z Beskidu Żywieckiego i Wysokiego po powrocie. Jutro dzień prawdy - minimum 10 godzin z Hali Miziowej na Markowe Szczawiny. Trzymajcie za nas  !!

Jola i Marek

W takich pięknych okolicznościach przyrody przyszło nam iść...





















1 komentarz:

  1. Pozdrawiam WAS!!! dobrego łazikowania:-)super pogody i odjazdowych widoków!!!

    OdpowiedzUsuń