czwartek, 23 sierpnia 2012

Świt na Rycerzowej

         Wczorajszy zmierzch na Rycerzowej zaostrzył mój fotograficzny apetyt. Baca Andrzej zapraszał na 5 rano : Panie zobaczysz Pan taki świt że długo będziesz pamiętał " Ale pogody nie obiecywał.
Głowę podniosłem o 4.45 Popatrzyłem przez okno buro i ponuro. Będzie deszcz - pomyślałem i z powrotem do wyrka. Ale pół godziny później moje oczy na pół śpiące coś zauważyły. Czerwień na ścianie. Wyskoczyłem ze śpiwora i rzuciłem się do okna. Cała Rycerzowa płonęła. Chwyciłem aparat ledwo co wskoczyłem w portki i na pole. Przed schroniskiem było już jasno czerwono. Wypadłem na przełączkę pod Rycerzową. To co ujrzałem zaskoczyło mnie. Wszystko było w czerwieni, pomieszanej z pomarańczą i niebieskim. Słońce wstawało majestatycznie nad Babią. Pięknie jest. Najlepiej oddaje to tekst Wojtka " Pyraka " który był świadkiem tego zdarzenia i wymyślił parę słów. Pięknych słów  Przeczytajcie i oglądnijcie !

 "Przed wschodem słońca"

Tych kilkanaście minut
gdy księżyc przestał oglądać Twój uśpiony uśmiech
Tych kilkanaście minut
gdy trawy stają się rude, a drzewa zielone
Tych kilkanaście minut
gdy niższe od chmur dalekie góry błyszczą różowo
Tych kilkanaście minut
zanim czerwona kula słońca wpadnie w okno

wymyślone: schronisko na Hali Rycerzowej 08.08.2012r., spisane w Rajczy 09.08.2012r., poprawiane do 17.08.2012r.

Pozdrawiam wszystkich znajomych ze szlaku.
Wojtek "Pyrak" :-)


Świt nad Babia Górą






Tatry o Świcie



Na Rycerzowej


Było pięknie...





1 komentarz:

  1. Ciekawe, jakim cudem się nie widzieliśmy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń